We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

MEMENTORIA 1​.​5

by MEMENTORIA

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      20 PLN  or more

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    Daniel Kała - vocals, drums
    Tomasz Pinkawa - bass
    Krzysztof Stec- vocals, guitar
    Stanisław Tomszak-guitar

    recorded in Heavens Sound Studio Marcin Piekło
    mix, mastering Heavens Sound Studio Marcin Piekło

    Includes unlimited streaming of MEMENTORIA 1.5 via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 1 day

      32 PLN or more 

     

1.
Hipokryzja 08:09
[...Wasze bagno wciąga nas wir nienawiści, piękne słowa, obietnice, obliczenia, kompromisy, wypaczenia...] Nie mogę patrzeć na waszą hipokryzję, który z was jest prawdziwym kłamcom, muszę na to patrzeć, muszę tego słuchać, po szyję tkwicie w tym razem, W błocie nie przejrzysz się, Twarzy nie obmyjesz, Z rąk krwi nie zmażesz z ust szyderstwa nie wypłuczesz ściskasz monet garść są jedyną nadzieją za nie zabijesz przerwiesz życia nić ty nie ufasz dziś nikomu w dłoni zawsze trzymasz miecz ścinasz wszystkich jak podpadnie twoje zdanie święte jest sztylet w plecy czy młot w głowę coś dosięgnie w końcu mnie gdy szaleństwo ma pierwszeństwo zimna ziemia wita cię
2.
Wyrok 05:36
czekam na wyrok wyrok od życia nic nie jest ważne nic nie zachwyca brzydka jest twoja wstrętna morda nie jesteś już dla mnie zbyt dobra krwawi czasem krwawi moje serce krwawi czasem krwawi w tej rozterce i już się wszystko dobrze układa życie smakuje jak czekolada teraz kiedy o mnie myślisz zapominam o wszystkim wszystko w jednej osobie miłość, nienawiść i spowiedź dlaczego Ty wciąż o mnie myslisz podejdź, ucałuj, uściśnij czekam na wyrok...
3.
Na skraju miasta jest takie miejsce od dawna już zapomnniane skupia się w nim psie nieszczeście złe ludzkich hien zaklęcie W szary posępny mur okiełznane, w zimny i ciasny boks zamykane Tak tkwimy tu bezkreśnie, głupotą ludzi związane. Niechciane i niekochane, niechciane i zapomniane My głodne psy Gniew ból i łzy
4.
Cisza 04:35
Cisza martwi mnie Czuję bicie serc Ciemność ogarnia mnie Podaj mi ostrze swe W oddali szumi las Widzę żyletki blask Lecz coś porywa mnie W kropli krwi topię się Ratuj mnie!!!! Podaj dłoń!!! Nadziei odłamek w mojej krwi Lecz jego cień wciąż ze mnie drwi Pozwól mi w końcu wychylić twarz I spojrzeć na ten cudowny świat Ratuj mnie!!! Podaj dłoń!!!
5.
Sennie 05:41
Tej nocy odwiedził mnie demon Chciał uwięzić mnie we śnie Mimo strachu i panicznej modlitwy Nie mogłem przebudzić się Ręce i nogi nieskończenie drętwieją Sekundy jak wieki dłużą się Ciągle uciekam lecąc wyżej i wyżej Bezmiar przestrzeni zatapia mnie Przyjmuję kolejne ciosy A w bezruchu trwam We śnie i na jawie Po prostu sił brak Czy ten koszmar przerwę dziś? w mojej świadomości bez kontroli Kiedy zasypiam, umieram we śnie! kiedy się budzę, zabijam mój sen!
6.
3600 07:39
nie powiedziałem nigdy kocham nie powiedziałem nienawidzę cię nim zacisnąłem mocno pięści zadałem ból dziesiątkom serc szepcze w Duchu moje imię Ojciec i Syn dziś woła mnie trzy tysiące sześćset sekund oto cały życia bieg czekasz na krzyk on nie istnieje czekasz na płacz on nie istnieje byłem, jestem, będę czas nie istnieje... dobrze, ciepło, pięknie czas nie istnieje.... dwieście osiemdziesiąt dni do swego serca tulisz mnie a ja przychodzę i odchodzę trzy tysiące sześćset chwil On kiedyś zaprosi cię niech twoją świeczkę zgasi sen i wysuszy też trzy tysiące sześćset łez
7.
Ucieczka 06:23
Znów czujesz strach Z głębi słyszysz głosy Znów czujesz ból Ktoś targa cię za włosy Cierniem tnie twe serce twe serce na pół Krew przepływa strumieniami Przez ręce twarz i łzy Ten Ciągły strach Ucieczka przed sobą Wśród innych jesteś aniołem Lecz w czterech ścianach katem Twoje przepraszam jest nic nie warte Dreszcze cierpienia zabijają mnie Chcę się uwolnić Znaleźć swoje szczęście Chcę się uwolnić Nie znać Cię nigdy więcej
8.
Kiedy jesteś... kiedy jesteś sam I masz ten stan, gdy tulisz w dłoniach swych swą twarz. Nienawiść! Szaleństwo! Gniew! To wszystko tak bardzo przytłacza cię! Kiedy nie masz dokąd pójść Coraz częściej uciekasz by napić się. Zapomnij, że masz swą twarz To już nie ona - twoja sięga dna. Tak łatwo przegrać siebie dziś Przepić dom i rodzinę swą. Przekreślić się w ludzkich oczach. Czy naprawdę tego chcesz? Kiedy nie masz dokąd pójść Stoisz na rozstaju dróg Pomyśl, że nie jesteś sam. Wokół kręci się świat A w nim ktoś na ciebie czeka. Nadzieja wciąż trwa Teraz idź...i nabierz sił. By życie wciąż toczyło się.

credits

released January 25, 2017

license

all rights reserved

tags

about

MEMENTORIA Silesian Voivodeship, Poland

contact / help

Contact MEMENTORIA

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like MEMENTORIA, you may also like: